Strona 1 z 1

Moja przygoda z barką

PostNapisane: 04-maja-2012 19:42
przez blo
Moja Barchetta jest z 99 r, kolor niebieski, wyposażenie standardowe- niestety :/ Pierwszy raz w życiu kupowałam samochód i oczywiście zostałam oszukana/naciągnięta. No cóż za gapowe się płaci.
W opisie samochodu wszystko było ach i och. Ojciec chłopaka, od którego kupiłam autko ma warsztat samochodowy tak więc uśpiło to dodatkowo moją czujność. Z resztą tak po ludzku przy kupnie zapytałam czy jest coś do wymiany, bo jestem babą i się nie znam. Oczywiście usłyszałam, że wszytko jest w porzadku. Z resztą taki był opis autka:
"Samochód sprowadzałem osobiście z Niemiec na przełomie maj/czerwiec 2008r.W listopadzie 2009 wymieniałem rozrząd i inne paski z rolkami, wariator (wszystko z górnej półki - jak to dla siebie: Pasek Contitech, rolka metalowa INA). Przy okazji wymieniałem także nagrzewnicę powietrza.Przez 3 lata eksploatacji wymieniałem także obydwa łożyska tylnych kół, no i oczywiście całą bieżącą eksploatacje jak klocki, oleje, filtry, płyny, itp.Samochód jest naprawdę w dobrym stanie."
Po paru miesiącach posiadania bareczki zrobiłam przegląd w ASO i jak zobaczyłam listę usterek to nogi się pode mną ugięły:grubość tarcz poniżej dopuszczalnego minimum, klocki hamulcowe do wymiany, uszkodzone pancerze linek hamulca awaryjnego, luz na tulejach wahaczy zawieszenia przedniego itd.. Aha, był w ogóle zepsuty- jeszcze oryginalny włoski więc stary jak świat :hammer
Zimą fiacik stał w garażu podziemnym i na wiosnę zabrałam się za "porządki".
Wszystkie tarcze i klocki są już wymienione, również wymieniona linka hamulca ręcznego oraz przedni wahacz.
Za tydzień biorę się za resztę- właściwie to nie ja się biorę tylko Panowie z warsztatu :D

Re: Moja przygoda z barką

PostNapisane: 05-maja-2012 22:11
przez corsar
Myślę, że wszystko po kolei ogarniesz - a fun jaką daje jazda barką to wynagrodzi :D
Rocznik nie należy do najstarszych, kolor wozu jest słuszny, a czy jesteś babą czy kobietą zostaw do oceny starszyźnie klubu :P
Powodzenia :)

Re: Moja przygoda z barką

PostNapisane: 10-maja-2012 18:12
przez elvis
przygoda ciekawa ...założyłem taki dział-temat Historia Barchetta pisana , napisz tam parę słów skąd pomysł akurat na barkę
ja wierze że wszystko powoli poukładasz i zrobisz co trzeba , pamiętaj że w każde auto trzeba włożyć jakieś pieniądze , a nie każde auto potrafi to wynagrodzić a Bareczka odda ci to z nawiązką sama już niedługo zobaczysz
pozdrawiam

Re: Moja przygoda z barką

PostNapisane: 10-maja-2012 19:13
przez blo
No pracuję, pracuję na łódeczką :] Wczoraj np. żarówki wymienione zostały na x-treme vison "i nastała jasność"... :)