Strona 1 z 1

barchetta ambroziano

PostNapisane: 14-lis-2012 17:20
przez ambroz
Obiecałem, że jak tylko obfotografuję, to założę profil auta, a więc: TADAM:
p123090911121413.jpg


Fiat Barchetta
silnik: 1747
produkcja: 1997
sprowadzony z Niemiec w 2008
czerwona
przebieg: 116 000 (listopad 2012)
...Kupiona od klubowicza Ferbiego.

Ferbi wraz z autem przekazał mi trochę z historii (słynny opasły segregator z dokumentacją przebiegu i napraw). Auto mam dopiero drugi tydzień, więc najpierw posłużę się opisem Ferbiego, potem dorzucę od siebie.

mage001s.jpg

Zdjęcia zrobione wczoraj. (Modelka NIE JEST częścią zestawu ;-) )

Silnik: wymieniony dolot powietrza, filtr stożkowy (twister)
Zawieszenie: obniżone, gwintowane (podobno z możliwością regulacji), twarde jak ojacię, ale za to sztywne na zakrętach.
* podwójny wydech,
* bez logo,
* Halogeny chyba z modelu poliftingowego,
* dach wymieniony 4 lata temu, bardzo ładny,
* środkowa konsola polakierowana jak nadwozie,
*pałąki i pomiędzy nimi plexi z podobizną konika ferrari
* felgi 16"
* 2x Airbag
* rozpórki: pod maską i w bagażniku
* wielkie i trochę dziwne nakładki na pedały i równie wielka i trochę dziwna gałka zmiany biegów (i to i to do wymiany, piękna podświetlana skórzana gałka ma dojechać dziś lub jutro).

mage012.jpg


Przy zakupie barchetta chorowała na kilka bolączek:
* masywne spalanie (ok. 10 litrów na 75 kilometrach (tak, zabolało) ) - przy okazji ledwo co drgała wskazówka temperatury, więc nastąpiła wymiana termostatu i ok,
* problem przy wlewaniu paliwa - okazało się, że foliowa uszczelka wlewu od ciśnieniem zapadała się w otwór i blokowała wlew paliwa - rozebrałem wlew do zbiornika, wymieniłem uszczelkę, wytarłem nakapaną benzynę i tez już jest ok.

mage010.jpg


Autko choruje jeszcze na wilgoć pod nogami pasażera (sprawdzane przez dziurkę pod plastikową klapką. Mam nadzieję, że to niewielka rzecz, bo podczas prac nad wlewem pod podłogą za siedzeniami jest bardzo sucho. W związku z powyższym (+ tym, że jakoś mi nie leży plastikowa podłoga i tym, że mam bardzo blisko sprawdzonego tapicera samochodowego) w planach jest wymiana podłogi na materiałową. ...a dalej sukcesywne upiększanie wnętrza - obijanie lepszymi materiałami lub w ogóle wymiana na tapicerkę z lepszych materiałów.

Poza wnętrzem czeka mnie odnowienie bezbarwnego lakieru na lampach.

Na pewno do sezonu będę przy niej dłubał, wrzucając info w tym temacie.

Pozdrawiam i witam raz jeszcze
Ambroz

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 14-lis-2012 17:38
przez ambroz
Na ten sezon mam co prawda ważniejsze rzeczy w niej do zrobienia, ale fakt - myślałem o tym. Muszę się z tym jeszcze przespać. Póki co dopiero powoli dociera do mnie, że kupiłem ;-)

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 15-lis-2012 15:31
przez ambroz
Dzięki za poprawienie zdjęć.
Na tylne lampy jeszcze nie zwracałem uwagi, ale sprawdzę to.
Tymczasem: dzisiaj dojechała podświetlana gałka zmiany biegów:
(moja ma zielone podświetlenie, pasujące do reszty podświetlenia wnętrza)
Obrazek

A! ...i póki co upieram się przy wymianie podłogi, bo zapomniałem powiedzieć, że obecna jest popękana i sfatygowana, a pod nogami pasażera w gąbce pod podłogą wilgoć już zdążyła wyhodować swoje wilgociowe bakterie.

"Do tysiąca złotych" za położenie kompletnie nowej ładnej podłogi u tapicera... to dużo? Chyba nie?

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 25-lis-2012 09:46
przez ambroz
Chodzi za mną myśl wymiany podłogi na materiał na własną rękę. Obecna podłoga posłużyłaby za formę do ukształtowania na gorąco zamiennika, tapicerski materiał podłogowy używany w fiatach mam już wynaleziony do kupienia. Ktokolwiek kiedykolwiek próbował lub ma rady z dziedziny "how to"?

...A póki co barchetta dostała azot w koła i wyważenie oraz nowy klar na przednie lampy i jest umówiona z lakiernikiem pod koniec zimy na uzupełnienie odprysków i kompletną polerkę, włącznie z szybką w ST.

W planach wciąż wykończenie wnętrza w skórze (tapicer zaproponował dobrą gatunkowo skórę nappa i rzeczywiście jest świetna, ale), chociaż martwi mnie zaporowa cena za tę przyjemność :( Chyba będę musiał na to trochę dłużej pozbierać... bo auto aż się prosi o finisz w lepszych materiałach. W środku bieda, aż żal.

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 25-lis-2012 10:26
przez ubek
może poszukaj foteli w skórze - całkiem fajne były - w profilu TP możesz zobaczyć jak wyglądają.

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 25-lis-2012 11:50
przez ambroz
Właśnie fotele wyglądające tak jak u TP (widać, że też były obszywane nie-ori) chcę zrobić u siebie... i rączki, i ręczny, i boczki... tylko, że ja nie mam tak zadbanego egzemplarza i moja deska rozdzielcza nie pachnie estetyczną nieskazitelną nowością jak u TP, więc to też chciałbym pokryć. Skoro już robić w skórze, to całość w takiej samej. Są różne gatunki, faktury itd. Niestety muszę trochę dozbierać funduszy, bo trzeba zrobić wszystko naraz i u jednego fachowca, żeby później miało spójny estetyczny efekt wyglądu. Opcja z obszywaniem każdego elementu osobno na raty niestety tu odpada.

Taką samą skórę, którą ma TP na małych elementach (nappa stosowana m.in. w mercach S) zaproponował mi tapicer.

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 25-lis-2012 20:21
przez ambroz
Tomasz Piątek napisał(a):
niestety tu sie mylisz


w takim razie na szczęście tu się mylę ;-)
Twoje są w świetnym stanie, gratuluję!

a w ramach weekendowej zabawy zrobiłem taki oto eksperyment:
Obrazek
...i mi się to spodobało. Chyba zastosuję to na stałe.

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 27-gru-2012 12:23
przez ambroz
Poświąteczna/noworoczna aktualizacja informacji o pracach nad barchettą:

* :) Na początku grudnia autko wróciło od lakiernika po uzupełnianiu odprysków i kompletnej polerce karoserii.
* :) kupiłem nowe radyjko: Audio Media - nie ma rewelacyjnych "osiągów", ale moje najważniejsze kryteria spełnia: slot na kartę pamięci SD/SDHC i gniazdo USB. Brak odtwarzacza płyt, ale właśnie dlatego pogoniłem stare JVC, z którym kupiłem samochód - na każdym kamyczku, dziurce, nierówności płyty w napędzie skakały i nie szło słuchać muzyki (efekty uboczne obniżonego zawieszenia). Muzyka z karty nie będzie mi raczej robić takich problemów ;-)
* :) Jeszcze przed Świętami zamówiłem 3M karbon na konsolę środkową, porządną ramkę na radio (tak, tą taką ładnie maskującą dziurę) [edit: szlag! przyszła płaska :( ] i antenę radiową, bo jak uruchomiłem opuszczanie i podnoszenie w mojej obecnej, to okazało się, że działa tylko wtedy kiedy chce, a jeszcze do tego strasznie charczy. Mam nadzieję, że niedługo dojadą ;-)
* :) wymieniłem żarówki na Philips Blue Vision

Obrazek

A tak wygląda zimowy sen barchetty w swojej jamie :) :
Obrazek

Aktualizacja (1.01.2013):
Po zamontowaniu radia, maskownicy, przywróceniu konsoli czarnego koloru i podłączeniu podświetlanej gałki biegów wnętrze wygląda mniej więcej tak (przy okazji to pierwsze zdjęcie wnętrza na tym profilu):
Obrazek

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 27-gru-2012 12:28
przez corsar
Ale rasowa miotła :P
lata czy tylko do zamiatania :lol

btw odtwarzacz na SD ciekawy temat - daj znać jak to hula :D

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 27-gru-2012 16:17
przez ambroz
Miotła jest na swoim miejscu - w końcu jak już pokazywać swoje pojazdy, to wszystkie trzy :P

Co do radia na SD: ...mimo, że to chyba najtańszy model na świecie, to jak dotąd sprawdza się świetnie w zadaniu. Fabryczne głośniki nie mają żadnych szumów przy odtwarzaniu z karty. Od strony technicznej wygląda to tak, że kartę trzeba sformatować w systemie FAT lub FAT32 (mój odtwarzacz nie czyta exfat ani ntfs, chociaż może są takie, które czytają), muzykę można segregować dowolnie w folderach, utwory domyślnie odtwarza w kolejności alfabetycznej, najpierw po nazwach katalogów, potem piosenek. Ja osobiście swoją muzykę wgrałem na kartę microSD i użyłem adapterka, żeby w razie czego móc ją przełożyć do telefonu czy komuś przesłać.

Mogę z czystym sumieniem polecić tego typu rozwiązania (a już szczególnie, jeśli ktoś jest świrem na punkcie oszczędzania masy auta, bo radio nie mające odtwarzacza płyt waży tyle co nic :wioslo ).

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 09-sty-2013 13:23
przez ambroz
Barchetta, wersja striptease, u tapicera (akcja wymiana podłogi na dywanikową):

Obrazek

Tu pod podłogą była woda :( - wciąż szukamy skąd się wzięła
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 09-sty-2013 16:01
przez Pelek
Bardzo ładny egzemplarz! :brawo
Powodzenia w dalszych pracach :)

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 09-sty-2013 17:52
przez corsar
ambroz napisał(a):Tu pod podłogą była woda :( - wciąż szukamy skąd się wzięła
Obrazek



Woda bierze się najczęściej z połączenia dwóch atomów wodoru z jednym atomem tlenu :D

Na fotce jest przecież rdzawy wodospad na progu - leci uszczelkami w drzwiach przy szybie :hammer

Powodzenia w osuszaniu nie tylko podłogi :butla

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 09-sty-2013 20:17
przez ambroz
corsar napisał(a):Na fotce jest przecież rdzawy wodospad na progu - leci uszczelkami w drzwiach przy szybie :hammer

Dla mnie to raczej wygląda na zapaćkany farbą spaw, chociaż ja się nie znam, to mój pierwszy robiony samochód, a nawet pierwszy kupiony jako używany
Obrazek
Przed położeniem nowej podłogi na pewno wsadzimy mocne oświetlenie pod auto i poszukamy czy są jakiekolwiek prześwity, jak nie to, to na pewno będą sprawdzone uszczelki.

Tomasz Piątek napisał(a):z powodu wody sugerowalbym raz jeszcze rozwazyc podloge tekstylna czy to aby dobry pomysl ;)


Będę się mocno starał wyeliminować całkowicie wszelkie możliwe przecieki. Na pewno trzeba to zrobić przed zamontwanie nowej podłogi. To co miałem jako podłogę niczym nie zachęcało do przebywania w aucie, kwestie estetyki i jakości ...jednak zwyciężają. Poczekajmy na efekt końcowy, poużywam jak taka podłoga sprawuje się w warunkach drogowych i pewnie dam znać... albo będzie :brawo albo będzie :x


corsar napisał(a):Powodzenia w osuszaniu nie tylko podłogi :butla

Twoje zdrowie! :drunk

Mam nadzieję w miarę niedługo ujrzeć efekt końcowy i obiecuję wtedy znów podzielić się tu zdjęciami :)

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 09-sty-2013 20:32
przez ambroz
Przez szyby nawet w czasie deszczu nic nie ciekło do środka, w drzwiach nie ma wody, plastiki, progi itd były suche, a woda zbierała się tylko pod podłogą, jakby od spodu. Zobaczymy, co wykryje pan tapicer. W ciemno ciężko zgadywać. Miejmy nadzieję, że będzie dobrze i pacjentka przeżyje operację :-)

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 09-sty-2013 21:25
przez corsar
Fakt na zbliżeniu widać łączenie technologiczne "zapaćkane" sikaflexem - z daleka wydlądało jak ślad po wodzie :P

Nie ma co się załamywać Obrazek

zawsze możesz wozić w barce osuszacz Humistop :D

Obrazek

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 10-sty-2013 08:29
przez avant1981
sugeruję bardzo uważnie przyjrzeć się szybie przedniej może tam jest przeciek :) sprawdzcie jeszcze odprowadzenie wody od kombajnu nagrzewnicy znaczy sie nawiewu i przewietrzania auta może na skutek nagromadzenia liści itp zatkał sie lub ograniczył wydajność odpływ wody deszczowej

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 10-sty-2013 16:34
przez ambroz
Ja to mam jednak dobrze ze swoim egzemplarzem bareczki :)

Okazało się, że źródłem wody w kabinie był niedrożny kanalik odprowadzający wodę z proga, która dostaje się tam z nadkola. Podczas dzisiejszej wizyty w warsztacie próg został osuszony, drobna świeża rdza, która się wytworzyła od wilgoci na podłodze została wyczyszczona, naprawiona i zakonserwowana, w aucie jest już sucho jak buczek przykazoł i czekamy tylko na nową podłogę :)

Na szczęście nie było żadnej dziury w karoserii, nic się nie rozszczelniło...
...chociaż szkoda, bo już myślałem, że potestuję sobie HumiStopa, ale niestety corsar - anader tajm :P

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 17-sty-2013 13:56
przez ambroz
Tak wnętrze wygląda po operacji pokrycia podłogi, ścianki za fotelami i bagażnika dachowego materiałem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

TP: żeby zrobić zdjęcia odnośnie problemu z wodą w kabinie - muszę poczekać do wiosny, lub nadarzającej się okazji, bo tak ot to nie jest takie łatwe. ...ale obiecuję zrobić ;-)

Re: barchetta ambroziano

PostNapisane: 17-sty-2013 14:31
przez ambroz
Tomasz Piątek napisał(a):z powodu wody sugerowalbym raz jeszcze rozwazyc podloge tekstylna (czy to aby dobry pomysl) ;)



Tomasz Piątek napisał(a):fajnie wyglada ta wykladzina :brawo


Nie wierzę, że to ten sam człowiek :szok ...a jednak :-) Dzięki za słowa uznania! ...i to od największego tu sceptyka takiego rozwiązania. :butla