Silnik wyjęty w sobotę, rozebrany dziś.
Z widocznych uszkodzeń :
- tłoki (wszystkie 4) widoczne rysy na górze, nad większymi wycięciami
- na głowicy widoczne ślady, o analogicznym do tłoków "wzorze", kolizji z tłokami.
Najciekawsze w tym wszystkim było, że zawory na pierwszy rzut oka nietknięte - czyli jeśli to tłok uderza o głowicę to nie może być mowy o tym, że głowica jest za nisko (teoria z nadmiernym jej splanowaniem), bo wtedy to zawory by uderzały o tłoki.
Po "burzy mózgów" w warsztacie zabrałem uszczelkę i pojechałem do TORITALa (zaprzyjaźnionego już toruńskiego serwisu Fiata) oglądać jakie mają uszczelki - czy przypadkiem nie znajdzie się jakaś pasująca a grubsza.
I teraz najlepsze :
uszczelkę kupiłem za pośrednictwem allegro, u gość "specjalizującego" się w Fiacie - ma ok. 0,5 mm,
jakież to było moje zdziwienie gdy okazało się że oryginał ma 2 mm.
Podsumowując :
tłok "wychodzi" ponad blok ok 0,8 mm a uszczelka oryginalna ma 2 mm, znaczy nie ma problemu.
Założona do tej pory uszczelka ma 0,5 mm i jak nietrudno policzyć jest to za mało.
Pozostaje już tylko to poskręcać
i zabrać się za sprzedawcę uszczelki 4 krotnie za chudej
Zdjęcia wstawię dziś wieczorem
Ostatnio edytowano 16-lip-2012 20:43 przez Słowik, łącznie edytowano 1 raz