barchetta-club.pl

A tych państwa spotkałem na szczycie Stelvio:

http://www.the-glory-seven.de/

Myślę, że watro nawiązać współpracę











Ten Austin był z nimi zdaje się, ale im się zepsuł tamże Rozmawiałem z właścicielem - rocznik 1965, 3 litry, i 165 KM, ale jak powiedział "But now is zero Horse Power"

Niestety nie miałem czasu i okazji z nimi pogadac, ale zbieżność zamysłu niesamowita

No i te numery startowe

Aż mnie ciarki przeszły

Wow!! Czyli ktoś już robi to co my!!!! Ale numer

Na początku myślałem, że Cesarz nasze barki zfocił

MUSIMY z nimi nawiązac kontakt- robią dokładnie to samo-identyfikatory, koszulki, wyjazdy, naklejki-toczka w toczkę , SZOK i działają od 5 lat

Chyba podpasujemy klimatem

ciekawe czy lubią kartony jak łykają z kartonów to są my w domu

ponoć nie lubią i są dość zamkniętą grupą
Neron farciarz jesteś, że ich trafiłeś
Oblukałeś ich autka?

Nauczymy ich, jak zobaczą stosunek jakość/ilość/cena to poznają sie na kartonikach

Maori napisał(a):Nauczymy ich, jak zobaczą stosunek jakość/ilość/cena to poznają sie na kartonikach

Jak mi Salem wyjechał z kartonikami w pierwszy wieczór to myślałem, że ukatrupię człowieka Jednak analizy smakowe i inne organoleptyczne potwierdziły doskonały wybór.

Chłopaki z Germańcowa to też chrześcijanie i znają się na dobrych trunkach Po pierwszym wieczorze dołączą do nas na bank

błagam Was tylko nie umawiajcie sie z nimi na kolacje

Już im wysłałem info że sa nam winni po 300 euro za rezerwację w Hiltonie